Rita rozważa wielojęzycznie chroniczny brak motywacji.
I chyba wie.
Że nie wie.
Że nie wie, czy to TO.
W cokolwiek się angażuję, moja ambicja nie śpi. Chcę być dobra, najlepsza. Ale coś we mnie szepce - czy to jest to, na pewno? czy chcesz się w to angażować? hops, prokrastynacja. Zdam na pewno, ale nie na sto procent, na pół gwizdka. Przynajmniej tak było dotąd.
Jak zwykle, z odpowiedzią - pytanie. Skończy się to, jak będę czuła, że jestem we właściwym miejscu? czy to efekt uboczny współczesnej wielości możliwości? zaplątanie w nadmiar opcji udające poszukiwanie misji?
Jak zwykle, z odpowiedzią - pytanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz